sobota, 12 kwietnia 2014

ROZDZIAŁ 2

A tam już czekała cała drużyna Jastrzębskiego Węgla. Było wokół nich mnóstwo kibiców a Dorota powiedziała :

- Ta.. teraz to my się do nich już nigdy nie dostaniemy.  

 Wtedy zauważył nas Michał i krzyknął :

- O, jesteście już. Chodźcie.

Dorota kiedy to usłyszała, lekko mówiąc się zapowietrzyła więc musiałam ją pociągnąć za  rękę, żeby się ruszyła i już po chwili stałyśmy obok Michała, który grzecznie przeprosił resztę dziewczyn. W końcu moja przyjaciółka odzyskała głos :

- Przepraszam bardzo ale powiesz mi co się tu dzieje ? Michał wyglądał jakby na nas czekał i wiedział, że tu będziemy.

Kiedy już ja miałam się odezwać i wszystko jej wytłumaczyć, zrobił to za mnie Kubiak :

- Bo czekałem. No to ? Z kim macie ochotę na zdjęcie ? Chłopaki są do dyspozycji.

- Serio ? Mogę sobie z  nimi zrobić zdjęcia ? - spytała Dorota wciąż niedowierzając.

- No pewnie. 

- Ale extra.

 I już po chwili była przy Damianie i robiła sobie z nim samojebkę głośno się przy tym śmiejąc a ja stałam lekko zmieszana koło Michała. W końcu Kubi przerwał tą ciszę :

- A ty z kim chciałabyś sobie zdjęcie ?

No i co ja mu teraz powiem ?  

- No wiesz, w zasadzie to najbardziej zależało mi na zdjęciu z Tobą.

- Naprawdę ? No to już, strzelimy sobie taką fotę jak Twoja koleżanka z Damianem. Swoją drogą miała dość ciekawą minę kiedy ją tu przyprowadziłaś. Zresztą podobnie jak Ty kiedy zobaczyłaś, że to ja cię staranowałem.

- Oj tam, od razu staranowałeś. Zresztą nie codziennie dostaje drzwiami od mojego idola. - UPS !! 

- Naprawdę mnie lubisz ?

- Pewnie - musiałam być czerwona jak burak, bo czułam że policzki mi płoną więc szybko zmieniłam temat:

- To co ? Robimy to zdjęcie ?

- Jasne, dawaj.  

I stanęliśmy koło siebie. Michał wziął mój aparat z racji, że był wyższy i mnie lekko przytulił a potem cyknął fotkę. Wzięłam aparat, żeby zobaczyć jak wyszło i muszę przyznać było genialne. Chwile się przypatrywałam w ten aparat, dopóki Michał nie powiedział :

- I co ? Fajnie wyszło ? Jesteś zadowolona ?

- Tak, pewnie. Dziękuję Ci.  

I chciałam powiedzieć coś jeszcze ale podeszła do nas Dorota :

- Mila, my się musimy już zbierać. Za pół godziny masz pociąg do domu.

- Tak, faktycznie. Masz rację. Jeszcze raz dziękuję za wszystko Michał.

I chciałyśmy odejść ale Michał złapał mnie za rękę i powiedział :

- Zaczekaj, daj mi swój numer to zadzwonię do Ciebie i umówimy się na jakąś kawę.

Myślałam, że serce mi wyskoczy kiedy to powiedział ale musiałam opanować emocje więc najnormalniej jak tylko potrafiłam, wyjęłam z torebki kartkę, napisałam na niej swój numer, podałam Michałowi kartkę, powiedziałam : ,, W takim razie do usłyszenia " i poszłyśmy stamtąd.

 Z perspektywy Michała:

Milena z jej koleżanką poszły a my wsiedliśmy do autokaru i ruszyliśmy w drogę powrotną do Jastrzębia. Obracałem w ręku komórkę, w której zapisałem sobie do niej numer i zastanawiałem się czy napisać. Była bardzo sympatyczna i polubiłem ją, więc nie robiłem nic złego, a jednak miałem wątpliwości. W pewnej chwili usiadł koło mnie Damian:

- Siema, co tam ?

- Nic. Chcę odpocząć Mały, więc..

- Jasne, jasne. A ta dziewczyna to kto to był ?

- Fanka. Uderzyłem  ją drzwiami więc w ramach przeprosin obiecałem jej zdjęcie.

- Zwykła fanka ?

- Tak, zwykła fanka. Czy mógłbyś już wrócić na swoje miejsce ? Jestem zmęczony.

- Dobra, nie denerwuj się tak dziku.

I w końcu sobie poszedł. Ja szybko napisałem sms i ułożyłem się w miarę wygodnie na siedzeniu i próbowałem usnąć.

 Z perspektywy Mileny:

Wróciłam późno do domu, więc starałam się nie pobudzić rodziców. Wciąż nie mogłam uwierzyć w to co się wydarzyło. Nagle poczułam, że dostałam sms, wyjęłam telefon a tam była wiadomość od nieznanego numeru więc odczytałam : ''Cześć. Mam nadzieję, że dojechałaś cała i zdrowa. My też już jedziemy. Życzę ci kolorowych snów i mam nadzieję, że niedługo się znów spotkamy. Misiek :* " Kurcze. To było tak niesamowite, że aż nierealne. Szybko odpisałam mu, zakodowałam sobie jego numer i z nadmiarem myśli w głowie położyłam się spać.

3 komentarze:

  1. Świetny rozdział zaczyna się pisanie do siebie :) Lubię to,czekam na kolejny z niecierpliwością. Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna postawa Michała. ;) Wyobrażam sobie to zdjęcie <3 Sama nie wiem, co zrobiłabym na miejscu Mileny.
    Mam nadzieję, że szybko się umówią. ;)
    Czekam na rozdział 3 :*
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń