Szczęśliwy Kubi :
Obudziłem się następnego dnia i wciąż nie mogłem uwierzyć w swoje szczęście. Odważyłem się i jej powiedziałem, że ją kocham i się okazało, że ona mnie też kocha. To niesamowite normalnie jaką radość czuję w sercu. Teraz tylko muszę zakończyć związek z Moniką i będziemy już razem bardzo szczęśliwi. Popatrzyłem na Milenę i ona też już nie spała, więc pocałowałem ją czule. Po chwili oderwaliśmy się od siebie a ja spytałem :
- Hej skarbie. Jak się spało ?
- Cudownie. Miałam strasznie wygodną poduszkę.
- Polecam się na przyszłość skarbie.
- Takie pobudki jak ta dzisiaj, mogę mieć codziennie.
- Tak będzie jak tylko się do mnie przeprowadzisz.
Milena się nagle wyprostowała, spoważniała i spytała :
- Michał, ale jak to przeprowadziła ? Przecież Ty jeszcze jesteś z Moniką.
- Jeszcze tylko parę godzin dzisiaj. Zaraz po śniadaniu jadę do Żor i rozstanę się z Moniką.
- Naprawdę ?
- Tak, chcę to już zakończyć, żebyśmy mogli oficjalnie wszystkim ogłosić, że jesteśmy razem. Bardzo tego chcę.
- Ja też.
Pocałowałem ją i po raz kolejny zdałem sobie sprawę, że w moim ramionach trzymam cały swój świat. Nie pozwolę jej nikomu skrzywdzić. Nigdy.
Milena, do której ostatnio mało rzeczy dociera :
Wzięłam szybko prysznic, ubrałam się, a kiedy wyszłam Michał już na mnie czekał. Spytałam :
- To co ? Idziemy coś zjeść ?
- Pewnie, zjem szybko i będę jechał. Chcę mieć już to z głowy.
- Rozumiem.
- Słuchaj słoneczko, a może byś pojechała ze mną, co ? Zerwałbym z nią i od razu byś przeniosła swoje rzeczy do mnie.
- Michał, ale nie uważasz, że to za szybko ?
Wtedy on zbliżył się do mnie i powiedział :
- Skarbie, chcę Cię mieć przy sobie. Jak będziesz daleko ode mnie to będę za Tobą strasznie tęsknił.
- Ja też, ale...
- Nie ma żadnego ale. Zabieram Cię ze sobą i już Cię nikomu nie oddam słoneczko.
I pocałował mnie, po czym wyszliśmy z salonu i poszliśmy do kuchni gdzie byli już wszyscy a Igła powiedział
- O, jest w końcu nasza zakochana para. Już myślałem, że nigdy nie wstaniecie.
- A co Igła, zazdrościsz, że my mogliśmy pospać dłużej ? - spytał mój chłopak. Rany, jak to brzmi, mój chłopak.
- Nie zazdroszczę, martwiłem się o Was, a Ty mi z takim tekstem. Wiesz co Dziku ? Teraz się focham na Ciebie.
I odszedł udając obrażonego a ja musiałam się mocno powstrzymywać, żeby nie wybuchnąć głośnym śmiechem, zresztą tak samo jak Kasia i Iwonka. Po chwili Michał podszedł do Igły i objął go ramieniem i spytał :
- Ty nawet dobrze obrażonego nie umiesz Krzysiu udawać. Przecież Ty byś nie umiał się na nikogo nie gniewać a co dopiero na nas, prawda ?
Igła chwilę milczał , ale w końcu powiedział :
- Nie znoszę Was za to, że mnie tak dobrze znacie.
Zaśmiałyśmy się a Iwona powiedziała :
- Dobra Krzysiek, skończ już robić przedstawienie, tylko siadaj i jedz.
- Dobra..
I usiadł grzecznie i już nam więcej nie docinał. Ba. On mało co się odzywał co mi zaczęło trochę przeszkadzać więc powiedziałam :
- Krzysiu, a Ty co tak nic nie mówisz ?
- Co.. ? Ja... - nagle stał się jakiś taki jakby zamyślony, nieobecny. Normalnie jak nie on.
- No Ty, nagle tak zamilkłeś.
- Nie, wszystko w porządku.
- Na pewno ?
- Tak. To.. Dziku, kiedy się zbieracie ?
- Igła, a skąd wiesz, że Misia jedzie ze mną ? - spytał zdziwiony Misiek.
- Domyśliłem się kurcze.
- Dobra, za pół godziny wyjedziemy, co skarbie ? Może tak być ?
- Pewnie, mi pasuje.
Wtedy Igła tak po prostu wstał od stołu i wyszedł. To było strasznie dziwne jak na niego, nie wiedziałam o co chodzi i co się stało. Iwona tylko kiwnęła głową do Kasi a ta natychmiastowo podniosła się i pobiegła za nim. O co tu w ogóle chodzi ?
Dręczony dziwnymi myślami Igła :
Musiałem stamtąd wyjść, po prostu musiałem. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale najzwyczajniej w świecie, czułem w sercu, że stanie się coś złego i że Mila będzie cierpieć. A nie chciałem, żeby moje przeczucia przeszły na nią i żeby coś zauważyła więc wolałem wyjść i pobyć trochę sam jednak nie było mi to dane, bo koło mnie pojawiła się Kasia. Chwilę szliśmy razem w ciszy, jednak mi zaczęła przeszkadzać ( co dziwne ) więc spytałem :
- Co Ty tu robisz ?
- Wyszłam sobie na spacer pozwiedzać.
- Sama ? A jakbyś się zgubiła ?
- Dlatego wyszłam zaraz za Tobą. Jakby co zwaliłabym na Ciebie.
I znów cisza, ale teraz to Kasia zapytała :
- Czemu wyszedłeś ? Coś się stało ?
- Nie, dlaczego ?
- Pomyślmy. Ty.. dusza towarzystwa, nagle milkniesz i wychodzisz z domu bez słowa. Rzeczywiście wszystko jest w najlepszym porządeczku, no nie ?
- Ale co ja mam Ci Kasia powiedzieć ?
- Prawdę.
- Nie wiem..ja.. jakoś tak nagle poczułem, że stanie się coś złego. Nie wiem z czym ani z kim to związane ani co się się stało ale boję się, że to chodzi o Milenę. Że Monika coś wywinie albo, że Michał ją jakoś skrzywdzi. Nie chcę, żeby ona cierpiała, bo sobie na to zwyczajnie nie zasłużyła.
taki niespodziewajek.. a co się stanie..przekonacie się niedługo ;) Jak będzie 10 komentarzy-wstawię rozdział jutro :) Kubi doznał kontuzji, czeka go dość długa przerwa w grze ale wierzę, że na MŚ się wyliże i bd jeszcze silniejszy :)
#StayStrongKubi <3
Aj świetny rozdział !!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :)
Misiek wróci silniejszy !!
Pozdrawiam :)
Łooooooo!
OdpowiedzUsuńJa od początku, jak Krzysiu coś powiedział czułam, że coś jest na rzeczy...
Mam nadzieję, że to tylko jego głupie przeczucia. Misiek kocha Milenę bardzo mocno, tylko boję się reakcji Moni. Może znowu coś nagadać, a Milcia we wszystko uwierzy... ;(
Dawaj szybciutko kolejny, bo się nie mogę już doczekać! :*
Do następnego, pozdrawiam. ;)
Jeszcze niech się pojawi 7 komentarzy a na pewno jutro doda :D
UsuńŚwietny rozdział!
OdpowiedzUsuńczekam na następny :)
No igła ma przeczucie to oznacza że będzie się działo. Czekam na kolejny z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Świetny rozdział. Igła ma przeczucia jestem bardzo ciekwa co z tego wyjdzie. Myślę ze Misiek da rade, jak zawsze :) zapraszam do mnie http://this-is-my-life-with-my-volleyball.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNo to czekam na jutrzejszy rozdział ! :D Ciekawe co tam się stanie.. :P Jutro też zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńCiekawie co się stanie ;p czekam ;p do następnego i zapraszam do sibie ;p http://onzawszebylprzymnie.blogspot.com/ zapraszam na 26 ;p
OdpowiedzUsuńTylko oby nic złego bo cię znajdę zobaczysz <3
OdpowiedzUsuńJestem 10 ^^ więc prosze o rozdzialik jutro :3
OdpowiedzUsuńObstawiam, ze Igła ma rację i przeczucia sie spełnią. Biedna Mila, dopiero co stała sie szczęśliwa, a tu zaraz ma sie to zniszczyć..
Pozdrawiam ;*
A jest i 11,może jakiś bonusik ? ;)
OdpowiedzUsuńOby to były tylko głupie przeczucia Igły.Michał bardzo kocha Milenę,a ona dopiero co stała się szczęśliwa,nikt nie może tego zepsuć ;)
Pozdrawiam i do jutra ! :*