Nerwowy Michał szykuje się na ciężką rozmowę :
Krzysiek i Kasia cały czas nawijali coś a ja ich nawet nie słuchałem, bo zastanawiałem się, co mam w ogóle powiedzieć Milenie. A co jeśli wyjdę na głupka i powiem jej, że ją kocham a ona do mnie nic a nic nie czuje ? Nie, no.. Chyba to niemożliwe... W końcu moje rozmyślania przerwał Krzysiek :
- Dziku stary ! Co Ty taki niemrawy ?
- Myślę.
- A nad czym ?
- Jak ta rozmowa będzie przebiegała i czy w ogóle do tej rozmowy dojdzie. Przecież ona nie chce mnie widzieć, więc...- wtedy do rozmowy włączyła się Kasia
- Michał ! Nie mów takich głupot. Jak będzie trzeba to Was zamkniemy razem w pokoju i będzie musiała Cię wysłuchać.
- Dzięki. To dla mnie bardzo ważne, że Wy jesteście po mojej stronie.
- A będziemy jeszcze bardziej jak zakończysz ten Twój toksyczny związek z Moniką raz na zawsze. Przecież nie możesz być z nimi dwoma na raz. - powiedział Krzysiek
- Wiem, zrobię to zaraz jak tylko porozmawiam z Mileną i wszystko sobie wyjaśnimy. Mam nadzieję.
- Będzie dobrze Misiek. Zobaczysz. Musi być.
Resztę jazdy kontynuowaliśmy w ciszy aż w końcu podjechaliśmy pod dom Igły a ja miałem wrażenie, że serce to mi zaraz wyskoczy.
Niczego nie spodziewająca się Milena :
Siedziałam sobie w salonie z Iwoną i dzieciakami, kiedy usłyszałam otwieranie drzwi a po chwili ku mojemu zdziwieniu do salonu weszli Krzysiek, Kasia i ... Michał :
- Co Ty tu robisz ?
Jednak to nie on odpowiedział na moje pytanie tylko Krzysiek :
- Przywieźliśmy go tutaj, żebyście sobie wszystko wyjaśnili i nie wyjdziecie stąd dopóki się nie pogodzicie.
I nim się zorientowałam byłam już sama w pokoju z Kubiakiem a ten geniusz Igła zamknął nas w pokoju. Usiadłam na łóżku a Michał naprzeciwko mnie i zaczął mówić :
- Więc.. dasz mi chwilę, żebym Ci to wszystko wyjaśnił ?
- Skoro i tak już tu jesteśmy- no to słucham.
I wtedy Michał się do mnie przybliżył a potem niepewnie usiadł obok mnie :
- Tak naprawdę to ja.. nie wiem od czego mam zacząć. Jednak wiem co na pewno chcę Ci powiedzieć. Odkąd pierwszy raz Cię zobaczyłem - coś dziwnego się ze mną stało. Nie umiałem przestać o Tobie myśleć. A kiedy ktoś się koło Ciebie kręcił tak jak Mały w Ankarze to ja.. nie umiałem się opanować. Byłem strasznie zazdrosny choć wtedy sobie jeszcze nie zdawałem z Tego sprawy czemu. Ale teraz już wiem, że....
Przerwał na chwilę i spojrzał na mnie a ja kiwnęłam głową, żeby kontynuował a wtedy Michał powiedział coś, co mnie zaskoczyło, zaszokowało i już nie wiem nawet jakiego słowa mam użyć:
- Ja.. zakochałem się w Tobie. Teraz już to wiem na pewno i chciałem, żebyś to wiedziała. Monika.. to co ona powiedziała, to było zwykłe kłamstwo i ściema. Czuła, że nas już nic nie łączy i chciała za wszelką cenę, żebyśmy się od siebie oddalili licząc, że ja jeszcze coś do niej poczuje ale tego już nie ma.
Kompletnie nie wiedziałam co mam mu powiedzieć :
- Michał.. Ja..
- Proszę Cię. Spójrz mi w oczy. Wiesz, że nie umiem kłamać patrząc komuś prosto w oczy.
Spojrzałam i jedyne co w nich widziałam to szczerość i miłość. Michał niepewnie spytał :
- Wierzysz mi ?
- Tak Michał ! Wierzę ! Ja .. - teraz pora, żebym i ja wyznała mu prawdę. - ja też Ciebie kocham. Od bardzo dawna. Ale Ty jesteś z Moniką.
- Już niedługo. Obiecuję Ci skarbie, że już jutro to wszystko skończę. Bardzo Cię kocham słoneczko.
- Ja Ciebie też Michał.
I zbliżył swoją twarz do mojej a następnie bardzo delikatnie musnął moje usta. Pocałunki z każdą chwilą stawały się coraz bardziej namiętniejsze i kiedy opadliśmy wciąż się całując na łóżko do pokoju wszedł Igła:
- I jak Wam...
Jednak nie dokończył zdania, kiedy nas zobaczył w takiej pozycji zagwizdał tylko i powiedział :
- To ja już wam dzieciaki nie przeszkadzam, tylko pamiętajcie, że ja jeszcze dziadkiem nie chcę być, dobra ?
Chciałam mu coś odpowiedzieć, ale szybko się zmył, bo wiedział, że za to by oberwał.
Uradowany Krzysiek, który spełnił swoją misję :
Wiedziałem, normalnie czułem to, że oni się pogodzą. Przecież nie mogło być inaczej. Kochają się i muszą być ze sobą. Teraz tylko Misiek zakończy ten tzw. '' związek '' z Moniką i będzie szczęśliwy z Milą ale jak ją skrzywdzi to ja mu nogi z dupy powyrywam. Uradowany wszedłem do kuchni, gdzie Iwonka i Kasia czekały na info. Kasia spytała :
- No i co ? Pozabijali się tam, że tak cicho jest ?
Postanowiłem się z nimi trochę podroczyć i nic nie mówiłem tylko się uśmiechałem, aż się w końcu moja żonka wkurzyła :
- Krzysiek, do cholery, mów co tam zobaczyłem i czemu się tak głupio szczerzysz ?
- Oj no dziewczyny.. nie umiecie się bawić.
- Co ?
- Oj no, są ze sobą.
- Naprawdę ? - spytała Kasia.
- No tak. Jak wszedłem to się akurat miziali.
- To cudownie, zasłużyli obydwoje na szczęście.
- Kasia, to co ? Może zjesz coś z nami ? Bo tamtej dwójce nie będziemy na razie przeszkadzać - niech się sobą nacieszą gołąbki nasze.
- A chętnie - jeśli to nie problem.
- Żaden, siadaj - powiedziała moja wspaniała żona.
Doczekałam się! <3 Jak ja Cię kocham dziewczyno :D
OdpowiedzUsuńCudowne wyznanie Michała i co mnie cieszy - wszystko ładnie wyjaśnił a Milcia go wysłuchała.. :))
No to teraz będzie się działo, zresztą jak zawsze, hihi.. :)
Dawaj szybciutko kolejny rozdział :*
Pozdrawiam.
Nareszcie!! Są razem <3 jeszcze skończyć związek z Moniką i sielanko trwaj!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Jest! Wreszcie są razem,tyle na to czekałam ! <3
OdpowiedzUsuńPiękne wyznanie Michała,takie słodkie.
Jeszcze tyko niech skończy związek z Moniką i będę wniebowzięta *,*
Pozdrawiam i czekam na kolejny ;)
Hura nareszcie Michał i Milena razem :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Pozdrawiam ;*
Jak fajnie nareszcie razem ,teraz tylko jeszcze rozmowa z Moniką..
OdpowiedzUsuńMiło się tu czyta o szczęśliwym Michale ,aż ciężko sobie uświadomić ,że biedny uszkodził rękę :( Oby nic poważnego munie było ..
A wracając do bloga , to wiesz ,że go uwielbiam i jestem wierną fanką;)
Czekam na kolejny i pozdrawiam :*
No i wreszcie razem!
OdpowiedzUsuńJutro zapraszam do siebiee na kolejny! :)
W końcu się że sobą pogodzili. Jestem po prostu szczęśliwa z,tego powodu na maksa. A jak tą,cholerna monika zniknie z ich życia będę jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny i zapraszam do siebie :)
http://jedyniecomogeciobiecac.blogspot.com
Świetnie ,że się pogodzili. No i nieche Michał zakończy w końcy ten toksyczny związek ,a oni będą razem ;p Do następnego i http://onzawszebylprzymnie.blogspot.com/ zapraszam na 25 ;p
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*