poniedziałek, 2 czerwca 2014

ROZDZIAŁ 27

Nadchodzą kłopoty :

Od razu wiedziałam, że to Michał krzyczał. Odwróciłam się i zobaczyłam, że zmierza w naszą stronę z dość nietęgą miną. No to się zacznie - pomyślałam. Za nim oczywiście przyleciała ta jego Agusia. Nie wiem jak, ale jakby zmaterializował się po chwili obok nas i krzyknął :

- Mogę wiedzieć co robisz z moją dziewczyną ?
- Rozmawiam. A niby co mam robić ? - odpowiedział Bartek bardzo spokojnie. Podziwiałam go, bo z Michała to wręcz kipiało.
- Nie udawaj, wiem co widziałem. Chciałeś ją pocałować.
- Co ? Odbiło Ci ? Znaczy.. tak.. chciałem.

Aż otworzyłam buzię ze zdziwienia, kiedy to powiedział. Michał już chciał go uderzyć ale Bartek szybko sprostował :

- W policzek oczywiście. Wyluzuj trochę, dobra ? A zresztą skoro już sobie tak miło rozmawiamy to możesz mi powiedzieć dlaczego tak po prostu zostawiłeś Milę i sobie poszedłeś, hmm ?
- Spieprzaj, dobra ? To nie Twoja sprawa. Poszedłem tylko na małą kawę ze znajomą.

Wiedziałam, że ta rozmowa się nie skończy dobrze, więc próbowałam przekonać Bartka, żeby dał spokój:

- Bartek, proszę. Nie zaczynaj.
- Zaczekaj.

I wrócił do Michała :

- Krótka kawa, która przeciągnęła się na 2,5 godziny ? A nie pomyślałeś czasem, że Milena poczuła się hmm.. no nie wiem..odrzucona ?

Wtedy Michał stracił cały swój zapał do bójki i jakby.. przygasł ? Odszedł od Bartka i podszedł do mnie :

- Skarbie, to.. prawda ?
- Ja.. no tak Michał.
- Przepraszam. Nie wiedziałem.

I wszystko byłoby dobrze, gdyby tamta się znów nie odezwała :

- Michaś.. to co ? Mogę zostać u Was na parę dni ?

Popatrzyłam złowrogim wzrokiem i spytałam Michała :

- Że co ?
- No bo skarbie.. Aga nie ma się gdzie podziać i poprosiła czy mogłaby się zatrzymać u Małego i u nas na parę dni. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko.

Aż się we mnie gotowało, no ale przecież musiałam robić dobrą minę do złej gry, więc najmilej jak potrafiłam powiedziałam :

- Jasne, pewnie, czemu nie ?
- Super, uwielbiam Cię kochanie.

I wpił się w moje usta bardzo namiętnie. Czułam jak się uśmiecha. W końcu oderwaliśmy się od siebie a wtedy musiała znowu odezwać się Agnieszka. Grr..:

- No to co Misiu ? Idziemy ?

I nagle ku mojemu zdziwieniu podszedł do nas Bartek i powiedział :

- No to ja też się u Was zatrzymam - widziałam jak Michałowi napręża się aż ciało i od razu powiedział:
- Yy..bo wiesz, nie wiem czy będzie jeszcze jakieś wolne łóżko u Małego.
- To nie szkodzi. Mogę się przespać na materacu czy nawet na podłodze. To nie problem.

I podszedł do mnie i spytał z uśmiechem :

- Idziemy ?

Chciałam poczekać jednak na Michał i to z nim iść do samochodu, ale chwyciła go pod rękę Agnieszka i poszli więc powiedziałam do Bartka :

- Jasne, pewnie. Ale musimy jeszcze zabrać Zbyszka i Anię.
- To chodźmy po nich.

I ruszyliśmy w ich stronę, ale widać było, że się bardzo dobrze dogadują a w momencie kiedy Zbyszek nachylił się nad Anią i zaczął jej coś czule szeptać do ucha, postanowiliśmy, że się wycofamy. Bartek powiedział :

- Może lepiej im nie przeszkadzać...
- Tak, lepiej się wycofajmy.
- To co ? Wracamy do Dzika i Agnieszki czy pójdziemy sobie na spacerek ?
- Hmm.. miły spacerek czy towarzystwo Agnieszki ? Wybieram spacerek xd

I ruszyliśmy uśmiechnięci w stronę parku.

Z perspektywy oczarowanej Ani :

Zibi był tak blisko mnie, że mogłam swobodnie poczuć zapach jego perfum. Myślałam, że za chwilę dostanę zawału. A kiedy nachylił się nade mną i zaczął mi szeptać do ucha, to już w ogóle odpadłam. Po chwili ogarnęliśmy się i zobaczyłam, że nie ma Mileny :

- A gdzie Milena ?
- A pewnie wiesz.. Jak to ona..zwiała. Wiedziałem, że w pewnym momencie nas zostawi.
- No i co zrobimy z tym fantem ?

I znów był tak blisko a ja się zaśmiałam i powiedziałam :

- Może pójdziemy na spacerek i wrócimy pieszo do mieszkania Damiana ?
- Ja się zgadzam. A po drodze jakiś hot dog.?
- Jasne.

I wyszliśmy z galerii.

Tymczasem w domu z perspektywy Igły :

 Siedzieliśmy sobie w salonie z Kasią i oglądaliśmy serial. Coraz bardziej martwiłem się o tych dwoje. Nie było ich tak długo a ja martwiłem się, że stało się coś złego. Jednak koło mnie siedziała Kasia która zapełniała większość moich myśli. Nie wiem co mam z tym zrobić. Kocham Iwonkę, ale czuję jakieś takie.. dziwne coś do Kasi, czego nie umiem opisać i wytłumaczyć. Ale trzeba to jakoś zwalczyć. Po chwili poczułem jak jej głowa opada na moje ramię. Popatrzyłem na nią. Spała. Tak słodko. Miałem ochotę ją pocałować, ale wtedy by się obudziła. Krzysiek. Ogarnij się i zapomnij o tym. Ale jak mam zapomnieć, kiedy ona jest cały czas koło mnie i jest taka śliczna...

15 komentarzy:

  1. No nie, tej Agnieszce to najchętniej kudły bym powyrywała! :D I oczy wydrapała.. Jak ja nie lubię takich ludzi! ^^
    Igła czuje DZIWNE COŚ do Kasi.. Ulala. :D
    Oczywiście ZAJE jak zawsze. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu taka zła postać ma tak na imię jak ja? Wszystkie Agnieszki są wredne! Im nie warto ufać, włącznie ze mną :D I jeszcze Bartek.. o rany, ile tu się dzieje!
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się nie podoba zachowanie Michała ;( Poszedł z Agnieszką, a Milenę zostawił. I kto tu jest niedobry?! :P
    Nie wiem cz dobrze, że pojawił się Bartek... Ehh, Mila... Mam ochotę Cię udusić :D
    Do następnego :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Co ten Misiek odwala no !!!
    Niech ta Aga się od niego odwali
    Rozdział jak zawsze super czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  5. No Aga sobie za bardzo pozwala.
    Mam nadzieje że nie namiesza w ich życiu.
    Czekam na kolejny.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zibi i Ania Ojj . Mam nadzieje że coś z tego bd :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Michał mnie wkurza.Taki niby zazdrosny o Milenę,a sam zostawia ją i idzie sobie z Agnieszką.To już Bartek okazał się lepszy.
    Krzysiu coraz bardziej czuje coś do Kasi ;)
    Pozdrawiam i czekam na kolejny ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju ile się dzieję xD ale to fajnie :)
    Bardzo dobry rozdział , aż mi smutno ,że sama nie mam chwilowo czasu kontynuować swojego bloga , kiedy czytam tak świetne historie :*
    Masz we mnie wierną fankę :>
    Pozdrawiam i czekam na kolejny :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Co za cholerny Kubiak!. Denerwuje mnie i to strasznie. Mam nadzieje, że ten osioł nic nie wykombinuje co by mogło skrzywdzić Milenę.
    Czekam z niecierpliwością na następny . :* Buyzziaki <3
    http://jedyniecomogeciobiecac.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. BO JAK NIE TO PRZYJDZIE USZATEK I CIĘ SKRZYWDZI. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ZAPRASZAM DO SIEBIE. NOWY ROZDZIAŁ CZEKA :)

    OdpowiedzUsuń