sobota, 14 czerwca 2014

ROZDZIAŁ 38

W końcu szczęśliwa w pełni :

Obudziłam się wtulona w tors Michała. Na wspomnienie wczorajszej nocy aż mi ciarki przeszły po plecach. To było coś pięknego. Kiedy tak rozmyślałam, poczułam, że Misiek się budzi i od razu na przywitanie pocałował mnie czule, po czym powiedział :

- Dzień dobry skarbie. Wyspałaś się ?
- Nie bardzo, pewien delikwent jakoś nie dał mi się zbytnio wyspać.
- Oj, to niedobry. Mam z nim pogadać ??

I zaśmiał się w ten swój charakterystyczny, misiowaty sposób przeznaczony tylko dla mnie. Po chwili jednak nasz błogi spokój przerwał dźwięk telefonu. Nie podnosiłam się, bo myślałam, że to Michała, ale on w końcu powiedział :

- Zamierzasz odebrać ?
- A to mój dzwoni ? - zdziwiłam się.
- No tak.
- O kurcze.

I wstałam szybko, po czym drapnęłam telefon z szafki i wyszłam odebrać.

- Tak słucham ?
- Hej mała, błagam uratuj biednego Damianka... - Mały i te jego pomysły.
- Damian ? Ale co się dzieje ?
- Agnieszka się dzieje. Ot co. Ja już z nią dłużej nie wytrzymam, ona ciągle ma o coś pretensje, a Kurek się tylko ze mnie śmieje, no pajac głupi no.

I usłyszałam jakieś dziwne odgłosy, tak jakby zaczęli się przepychać, więc musiałam im to przerwać i powiedziałam :

- Ejj, co Wy tam odwalacie ?
- Jestem, jestem, sorki, Kuraś mi chciał zabrać telefon, ale to, że jestem mniejszy nie znaczy, że się tak łatwo poddam, nie ?
- No pewnie Damianku. To co z tą Agnieszką ?
- A.. musisz przywieźć tu Michała, żeby kazał jej stąd spadać, bo ja tu już dłużej nie wytrzymam. Prooooszę. - i zaczął mi jęczeć do ucha, co musiałam bardzo szybko przerwać, więc mu powiedziałam :

- Dobrze, zaraz będziemy.
- Super, czekamy z niecierpliwością.

I się rozłączyliśmy a ja się uśmiechnęłam pod nosem. Ten Mały to jednak jest niewyjęty.

Wszystko co dobre, szybko się kończy :

Niestety, Igłą musiał już wracać do domu do Rzeszowa, co równało się z moim powrotem do domu. Strasznie nie chciałam się z nim rozstawać, bo przez te kilka dni zdążyłam się tak przyzwyczaić do obecności Igły przy mnie, że teraz nie wiem jak sobie bez niego poradzę. Teraz siedzę sobie w domu i próbuję się czegoś nauczyć, jednak za cholerkę nic mi nie chce wejść do głowy. Nagle usłyszałam pukanie. Myślałam, że to mama, więc kazałam jej wejść a moje zdziwienie sięgnęło zenitu, kiedy w drzwiach stanął Winiar :

- Cześć.
- Cześć, a co Ty tu robisz ?
- Przyjechałem do Ciebie. Myślałem, że się ucieszysz.
- Cieszę się, no ale.. skąd znałeś mój adres ?
- Ma się te swoje sposoby. Zabieram Cię do kina. Grają świetny film.
- Ale teraz ?
- Tak teraz. No idź się przebierz.
- No dobra, już idę.

Z innej perspektywy :

Kiedy Kasia poszła do łazienki, Misiek usiadł na łóżku. Ogarnął wzrokiem cały pokój i w oczy rzuciła mu się jedna rzecz. Natychmiast ją wziął i podniósł z ziemi, po czym zaczął się jej bardzo intensywnie przyglądać. No tak.. to może wiele namieszać w życiu całej tej trójki .

Z perspektywy Ani :

Zibi dzwonił do mnie prawie codziennie, a jeśli nie mógł zadzwonić to pisał smsy. Był taki kochany. Czułam, że z każdym dniem zakochuje się w nim coraz bardziej. Teraz tylko muszę mu dać tego jasny sygnał. Wracałam sobie z moją kochaną psiapsiółą Martyną do domu, kiedy zobaczyłam kogoś przed moim domem. Tego kogoś się tu bardzo nie spodziewałam. Ta osoba podeszła do mnie i powiedziała :

- Musimy porozmawiać.

7 komentarzy:

  1. A cóż to za rzecz Winiarski zauważył? :D UPSSSIKK..
    A ta Agnieszka niech już się od nich wszystkich odjebie bo jej krzywdę zrobię, SERIO!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyżby Asia przyjechała do Ani
    Świetny rozdział jak zawsze

    OdpowiedzUsuń
  3. Biedny Damian co on tam musi mieć z tą Agnieszką....
    Matko kochana co tam Winiar znalazł?! No mój kochany wątek Kasi i Igły , a teraz też Winara się rozwija ;)
    I Ania z Zibim hmm... jakoś nie mam dobrych przeczyć co do osoby ,która che z nią porozmawiać ,obym się myliła:)
    Będę natrętna ,ale proszę Cię dodaj kolejny jutro ,bo ja już nie mogę się doczekać co będzie dalej:))
    Pozdrawiam wierna fanka :D :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Co znalazł Michał? Tak Agnieszki trzeba szybko się pozbyć. Z kim musi porozmawiać Ania? Czekam na następny. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Rany, co ta Agnieszka kombinuje? -.- Irytuje mnie :D No i co znalazł Winiar? Czyzby jakiś dowód romansu Igły z Kasią? Zapewne tak. I kto czekał na Anię? Tyle pytań, a odpwoiedzi kiedy? :)
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział ;)
    Przepraszam,że nie komentowałam poprzednich rozdziałów.Postaram się to zmienić.
    Co znalazł Winiar?Zapewne dowód romansu Igły z Kasią.Ta Agnieszka coraz bardziej działa mi na nerwy.Niech raz na zawsze zniknie z życia Miśka i Milenki.Ciekawe kogo spotkała Ania.
    No nic,pozostaje czekać na kolejny rozdział ;*
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. No to się robi bardziej ciekawie,co zobaczył Michał,kogo Ania spotkała.
    Nie mogę się doczekać następnego.Czekam z niecierpliwością.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń