niedziela, 15 czerwca 2014

ROZDZIAŁ 39

Rozłączyłam się z Damianem i spojrzałam na Michała, który spytał :

- Dokąd się wybierasz ?
- Wybieramy. Musimy jechać do Damiana.
- A po co ?
- Bo Twoja Agnieszka daje mu nieźle w kość i dzwonił rozżalony po pomoc.
- No ale co ja mu poradzę.
- Poprosisz grzecznie Agnieszkę, żeby się wyniosła.
- Serio ? Muszę.
- Tak Misiu. Musisz. Teraz ja lecę do łazienki, a potem Ty.

I chciałam odejść, ale złapał mnie za rękę i zaczął całować, w przerwach między pocałunkami mówił :

- A może tak jednak olejemy to i wrócimy do łóżka ?
- Ty jakiś niewyżyty Michał jesteś.

Zaśmiałam się i poszłam do łazienki się szykować. Kiedy byłam już gotowa, wyszłam i powiedziałam :

- Wolna. Tylko szybko Misiek.
- Wiesz, że gdybyś nie Ty mnie o to prosiła, to olałbym te gadki Małego.
- Jasne, jasne Misiu. Leć.
- Ech.. no. Czemu ja Ci się nie umiem oprzeć ??

I poszedł do tej łazienki a ja się zaczęłam zastanawiać jak ta rozmowa będzie wyglądała. Oj boję się, że mogą z tego wyniknąć cyrki.

Z perspektywy Kasi :

Boszz.. ten Winiar to jest jednak niewyjęty. Z tym człowiekiem nie da się nie śmiać. Co on za cyrki odwalał w tym kinie.W końcu przyszedł ochroniarz i nas grzecznie stamtąd wyprosił. Gdy wyszliśmy wybuchłam gromkim śmiechem :

- Czy Ty zawsze taki jesteś ?
- Jaki ? - zapytał z tym swoim rozbrajającym uśmiechem.
- Nadpobudliwy. Przez Ciebie nie obejrzę tego filmu.
- Oj tam, zawsze możemy się tam jeszcze wkraść.
- No Ty chyba żartujesz sobie. Nie będę się nigdzie włamywała, bo nie chcę, żeby mnie gliny do domu przywoziły.
- Oj Kasia - i niebezpiecznie się do mnie zbliżył, a mi serce zaczęło mocniej bić, lecz starałam się udawać obojętną.
- Nie bądź taka spięta. Igły tu nie ma, nie będzie Cię sprawdzał.
- Ale tu nie chodzi o..

Chciałam dokończyć, jednak nie dane mi to było, bo pocałował mnie w policzek, a mnie zmroziło :

- A co to było ?
- Nic, takie tam.
- Takie tam ? Winiar kuźwa, Ty masz jeszcze żonę.
- To tylko kwestia czasu.
- Ale...
- Nie gadaj już, tylko chodź. Idziemy dalej się przejść.

I złapał mnie za rękę, tak, że nie miałam możliwości się wyrwać. Zaczęłam się zastanawiać co ja w ogóle robię. Przecież kocham Igłę, a urządzam sobie spacerki z Winiarem. No, ale Krzysiek pewnie sobie teraz jak gdyby nigdy nic siedzi z rodzinką w domku, więc i ja chyba mam prawo się rozerwać, no nie ? Zwłaszcza, że nie robię nic złego.

Z perspektywy Ani :

Przed moim domem stała Aśka, we własnej osobie. Byłam ogromnie zaszokowana jej obecnością tutaj, więc odpowiedziałam :

- No chyba nie mamy o czym rozmawiać.
- Dobrze, w takim razie powiem Ci tylko to po co tu przyjechałam. Naciesz się Zbyszkiem póki możesz, bo on i tak wkrótce wróci do mnie.

I sobie tak po prostu pojechała. Co za baba ! Jak śmiała w ogóle tak tu przyjechać i skąd miała mój adres ? Pożegnałam się z przyjaciółką i poszłam zadzwonić na skypie do Zbyszka, bo się za nim stęskniłam. Niestety, nie odbierał. No cóż.. Trudno.. powiem mu innym razem..

7 komentarzy:

  1. Ojj jak Igła się dowie, że Kasia sobie urządza jakieś schadzki z Winiarem to będzie grubo. :D
    Zapraszam do siebie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nosz kurde, Winiar! Lubię go bardzo, ale nie podoba mi się to, co on wyprawia... ;(
    To jak, jutro następny? :*
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Igła to raczej zadowolony nie będzie... ale nadal nie wiem co takiego znalazł Winiar
    Aśka to ma tupet :/
    I oby Michał pozbył się Agnieszki :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wkoncu, wkoncu mam czas, zeby cos napisac :)) Agnieszka nie wiem czemu, ale mnie dziwnie smieszy xd czo za baba hahahah :) Kaska&Igla ? Ciekawie, ciekawie.. czekam na to aby sie Iwona dowiedziala.. ciekawr co wtedy bedzie :) pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  5. No Winiar coraz bardziej przystawia się do Kasi,Aśka mnie wkurzyła ale mam nadzieje że Zibi nic takiego nie zrobi,a co do Michała i Mileny to ciekawi mnie rozmowa z Agnieszką.Czekam na kolejny z niecierpliwością.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadziej, że nic nie wyjdzie z tej rozmowy Kubiego z Agnieszką. Co do Winiarskiego i Kasi, kurde zaczynam się zastanawiać czy to nie będzię błędne koło. Co też Aśka wymyśli. Wydaje mi się, że wkręci Zbyszka w dziecko, ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń